Witam was po długiej przerwie ! :)
Bardzo was przepraszam jakoś nie miałam weny ..
Ale zaczynamy ! :) 18-19.10 Pojechałyśmy do Annówki na startersy. Było to nasze pierwsze spotkanie z torkiem agi, troszkę się martwiłam jak to wyjdzie bo jednać ćwiczenie na 1 hopce która ledwo stała a zrobiona była z rurek pcv to jednak duża różnica :p
Przyjechałyśmy w sobotę miałyśmy 30 min do ogarnięcia przed 1 treningiem zostałyśmy oprowadzone po Annówce i zaraz na spacer wybiegać psy bo jednak 4h w samochodzie jest dla nich męczące. Zostaliśmy podzieleni na 2 grupy w których ćwiczyłyśmy. Było mi ciężko ponieważ po godzine troszkę się rozchorowałam czułam się źle.. Bolała mnie głowa, brzuch i gardło. Myślałam że nie wytrwam ale biegnąc z Kają na torku zapominałam o wszystkim cieszyłam się chwilą i starałam skupić :) Trenowaliśmy od 11 do 16 oczywiście liczę obie grupy. O 17 obiadokolacja. Szkoda tylko że psy nie dały nam zjeść. Mimo męczącego treningu Dina jak i Kaja ujadały w pokoju po tym jak z niego wychodziłyśmy. Wieczorkiem musiałyśmy je usypiać i ukradkiem wychodzić z pokoju by móc porozmawiać ze wszystkimi na dole xD gorzej niż z dziećmi ;D
Spać poszłyśmy dość szybko z powodu początku mojej choroby.
Rano ledwo mówiłam a wstałam 10min przed 1 treningiem. Ubrałam się cieplutko i jazda ! :D Okazało się że mamy zawody hehehe :D będzie śmiesznie pomyślałam :p 1 konkuręcja polegała na jak najszybszym przebiegnięciu 4 hopek ustawianych po prostej linij. Były one dość daleko od siebie z myślą że Kaja jest szybka stanęłam przy 2 jednak to nie starczyło wyprzedziła mnie i czekała na mnie hahaha więc czas nam uciekł i nie wyszło :D
Następnie były 4 różne torki do pokonania. 1 z nich był nie zaliczony ponieważ Kaja skoczyła tak gdzie nie trzeba hehehehe :p Jednak ostatni torek poszedł nam świetnie i zdobyłyśmy na nim 1 miejsce ! :D Niewiarygodne.. pies pierwszy raz na torku i medal ahhh :D Z łącznych ilości punktów zabrakło nam tylko 2 to pucharu na 3 miejscu i myślę że gdyby nie ten jeden torek gdzie była dyskwalifikacja zdobyły byśmy go ale co tam ! :D
Atmosfera była cudowna dzięki ludziom, którzy tam byli. Czułam się tak jak by to było moje miejsce na ziemi, mój dom .. ! :) Więc zbieramy pieniążki na na kolejne startersy ! ;)
Po zawodach Miałyśmy dużo wolnego czasu więc chodziłyśmy po tym pięknym lesie który otacza Annówkę :) Czekam na kolejny wyjazd :)
Cudownie! Zadowoleni właściciele i psiaki! Kaja w humorze, jak widać!
OdpowiedzUsuńJesteście świetne! Zazdroszczę... :D
Pozdrawiamy,
Monika i Roxi,
http://suczkaroxi.blogspot.com/
Chciałabym kiedyś pojechać do Annówki :).
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że tak dobrze Wam poszło skoro nigdy wcześniej nie ćwiczyłyście agi na poważnie! :)
Fajnie taki wyjazd :) dobrze wam poszło
OdpowiedzUsuńFajny filmik
Pozdrawiamy Ola&Luna
W wakacje widze ciebie i Karole z Dinowatym na startersach! Koniec kropka :P a startersy to nie agi + fri ? Ja już nie ogarniam haha
OdpowiedzUsuńKarolaaaaa ja chcę jeszczeeeeeeeeeee !
OdpowiedzUsuń